o nas
|||kontakt
Zeskanuj ten kod, a potem zapisz w smartfonie nasze dane (adres pocztowy, telefon, email, www). Zawsze mogą ci się przydać.
Turnus rehabilitacyjny odbył się w terminie 3-18 lipiec 2010 w miejscowości Stawiska. Współorganizowany był przez nasze stowarzyszenie we współpracy z Gdańską Fundacją Dobroczynności, Specjalnym Zespołem Szkolno-Przedszkolnym oraz Ośrodkiem Rewalidacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym z Żor.Ideą turnusu była kontynuacja całorocznej rehabilitacji pod okiem wykwalifikowanej kadry, w trakcie wakacyjnego wypoczynku. Dzieci w trakcie pobytu w malowniczej miejscowości, położonej nad jeziorem – Stawiskach, korzystały z dogoterapii, rehabilitacji ruchowej, zajęć z pedagogiki zabawy. Miały tam okazję do kąpieli, plażowania, itp. To był czas dla nich. Tam, poza rehabilitacją, uczestniczyli w wielu atrakcjach, jakie towarzyszą typowym wyjazdom kolonijnym. Były więc dyskoteki, bal przebierańców, wycieczki nad morze i obowiązkowy „chrzest”. To czas, gdzie dzieci niepełnosprawne mogą przebywać razem ze swoimi rówieśnikami, uczyć się nawiązywać nowe znajomości i zdobywać większą samodzielność. Dodatkowym atutem jest fakt, że opiekę nad dziećmi sprawowali wolontariusze: studenci oraz wykwalifikowana kadra na co dzień pracująca z dziećmi. Towarzyszyli im przez cały dzień. Pomagali im w codziennych, podstawowych czynnościach jak mycie, ubieranie, jedzenie. Brali z nimi udział w rehabilitacji i terapii. Zapewniali im opiekę w trakcie kąpieli i plażowania. Chodzili z nimi na spacery, grają na boisku – robili z dziećmi wszystko to, co przewidywał plan dnia na turnusie.
- To wspaniałe patrzeć jak ci młodzi ludzie opiekują się naszymi dziećmi. To w jaki sposób nawiązują z nimi kontakt, jak traktują ich po partnersku. To dla rodziców coś niezwykłego. Wolontariuszka, która opiekowała się naszą córką cały czas utrzymuje z nią kontakt, odwiedza nas. Dla nas to taki bonus do turnusu – mówi jedna z mam.
Turnus, to także czas dla rodziców. Dla wielu z nich, te dwa tygodnie były czasem, jedyną okazją w ciągu roku, aby trochę odpocząć, nabrać sił do dalszej opieki nad swoim niepełnosprawnym dzieckiem.
- Rodzice tych dzieci też mają prawo do wypoczynku, do kilku chwil kiedy mogą zająć się sobą, własnymi sprawami, do nabrania psychicznego dystansu. Jest im to niesamowicie potrzebne, gdyż często ich dzieci są ciągle na piedestale i całe życie rodziców, tylko wokół nich się kręci. Turnus to właśnie taki czas, gdzie i dzieci i rodzice mogą zadbać o siebie – tłumaczy Krzysztof Chełstowski, organizator i kierownik turnusu.
W turnusie wzięło udział 40 niepełnosprawnych dzieci.
Turnus zorganizowało nasze Stowarzyszenie we współpracy ze Specjalnym Zespołem Szkolno – Przedszkolnym z Rybnika, Ośrodkiem Rewalidacyjno - Edukacyjno-Wychowawczym z Żor oraz z Gdańską Fundacją Dobroczynności (GFD) z Gdańska, a także Fundacją „Mały Piesek Zuzi” z Poznania.
Zobacz także: galerię zdjęć, artykuł: To czas dla nich - Gazeta Rybnicka, 08/2010, artykuł: Czas dla nas - słów kilka o turnusie rehabilitacyjnym - www.ngo.pl, 08/2010